KURA DOMOWA CZY FEMINISTKA
Z takim oto tematem przyszło mi się zmierzyć w nowej zabawie w ArtGrupie ATC.
Zaprosiła mnie do niej Marysia . Miałam jak zwykle obawy, czy uda mi się wykonać jakąkolwiek pracę, tym bardziej, że miało to być pierwsze w moim życiu ATC. Takie bez próby i na żywioł :)
Oto co udało mi się zrobić:
Myślę, że jestem pośrodku - czasem kura, częściej zmagania ;) stąd rękawice bokserskie, ale równocześnie szpilki (czerwone!) , tryby "życiowej machiny" i motyle skrzydła :) Wszystko to jednak związane i zszyte i trzyma się mocno (póki co ;) ) .
Dziękuję za odwiedziny :))