wtorek, 11 sierpnia 2015

MIXOWANIE I MEDIOWANIE ;)

Wbrew pozorom, w lipcu i sierpniu nie leniuchowałam - wręcz przeciwnie. Dla mnie wakacje, to czas wzmożonej pracy zawodowej: imprezy plenerowe, zajęcia dla dzieci i cała masa innych różności. W tzw. międzyczasie wykonałam parę ślubnych karteczek, ale nie miałam nawet głowy do robienia zdjęć.
Chciałam Wam pokazać prezencik, który zrobiłam dla Beaty (przyjaciółki :) ). W ruch poszły kredki pastelowe, mgiełki, pasty i inne "drobiazgi", którymi nabałaganiłam co  nieco ;)
Prezent jeszcze nie dotarł do Jubilatki, ale stanie się to już za chwilkę ;) Mam nadzieję, że jej się spodoba.



 Beata wydała wieczyste pozwolenie na publikację jej zdjęć :)
Dziękuję za odwiedziny i każde pozostawione słowo :) 



1 komentarz:

  1. no ja napiszę że praca jest fantastyczna - obmacałam, "obglądnęłam" i jestem zachwycona.-mnóstwo szczególików , smaczków i motylków:)

    OdpowiedzUsuń