KURA DOMOWA CZY FEMINISTKA
Z takim oto tematem przyszło mi się zmierzyć w nowej zabawie w ArtGrupie ATC.
Zaprosiła mnie do niej Marysia . Miałam jak zwykle obawy, czy uda mi się wykonać jakąkolwiek pracę, tym bardziej, że miało to być pierwsze w moim życiu ATC. Takie bez próby i na żywioł :)
Oto co udało mi się zrobić:
Myślę, że jestem pośrodku - czasem kura, częściej zmagania ;) stąd rękawice bokserskie, ale równocześnie szpilki (czerwone!) , tryby "życiowej machiny" i motyle skrzydła :) Wszystko to jednak związane i zszyte i trzyma się mocno (póki co ;) ) .
Dziękuję za odwiedziny :))
już Ci mówiłam , a teraz będziesz miała to na piśmie:
OdpowiedzUsuńateciak jest genialny !!!
przecudownie świetne!!!!!!!!!!!!!!!!! po prostu bomba!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPerfektná interpretácia!! ;-)
OdpowiedzUsuńprzepiękne, tło świetne :)
OdpowiedzUsuńOba są fantastyczne!!!!I tyle sie tu dzieje.....
OdpowiedzUsuńRewelacja! Wszystko mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny :)) Bardzo dziękuję za tak miłe słowa :))
OdpowiedzUsuńHe he:) U mniej częściej jednak wygrywają "bitki" albo inne schabowe;)
OdpowiedzUsuń"bitki czy bitwy" oj dokładnie :) super :)
OdpowiedzUsuńMam, mam, mam! Cudny jest w każdym centymetrze swojej powierzchni - dziękuję bardzo i za ATC i piękną niespodziankę :)
OdpowiedzUsuńgenialne:)!
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuń